Jakub Roszkowski

Testowanie aut marki Renault jest dziś bardzo modne

Testowanie aut marki Renault jest dziś bardzo modne Fot. testujzpasja.pl
Jakub Roszkowski

Kto chce, może się umówić – choćby dziś - na przetestowanie nowego Renault Kadjar lub Megane. W salonach tej francuskiej marki właśnie rozpoczęła się akcja „365 dni testów Renault″.

- Wsiądź za kierownicę i sprawdź sam, jak rozwiązania Renault Easy Life ułatwiają życie w rzeczywistości. Przed Tobą 365 kilometrów testów. Jak je wykorzystasz? – pytają, zachęcając do przetestowania tych popularnych modeli w salonach Renault w całej Polsce, także w koszalińskim salonie Dubnicki.

Jak przystąpić do akcji? To jest wręcz dziecinnie proste. Na stronie internetowej testujzpasja.pl musimy się jedynie zarejestrować, podając swoje dane. Klikamy i gotowe. Zadzwonią do nas i umówią na konkretny dzień testów. Proste?

Dostępne dla wszystkich zainteresowanych są Renault Kadar oraz od kilku dni Renault Megane w wersji Grandtour i GrandCoupé. W ramach akcji chętni mają prawo do skorzystania z jednej jazdy testowej dla danego modelu, wersji silnikowej i rodzaju skrzyni biegów. Co ważne, samochód dostajemy na 24 godziny. Możemy nim przejechać 365 kilometrów.

Przypomnijmy, niedawno testowaliśmy dla Głosu Koszalińskiego auto marki Renault Kadjar. Według naszych dziennikarzy samochód spisał się w trasie bardzo dobrze. Jako rodzinna maszyna w trasę i do miasta to naprawdę auto godne polecenia.

Zobacz test Nowego Renault KADJAR

Jakub Roszkowski

Białogard, Mielno i okolice, ale także Koszalin i powiat koszaliński to miejsca, o których piszę przede wszystkim. Analizuję rynek paliw w regionie, trzymam rękę na pulsie w sprawie szeroko rozumianego biznesu, ale także pogody i wakacji nad morzem. Bo wiadomo, Mielno to obok Kołobrzegu i Gdańska najczęściej odwiedzana miejscowość nadmorska w kraju. 


Pod moją "opieką" są również koszalińscy, mieleńscy i białogardzcy samorządowcy. Jeśli coś zmalują, nabroją lub popsują albo wręcz przeciwnie, zrobią coś naprawdę dobrego, ja o tym napiszę. 


 


W Głosie Koszalińskim pracuję od 2000 roku. To właściwie moja pierwsza i jak na razie jedyna praca. To moja siostra chciała zostać dziennikarzem. Ostatecznie to jednak ja poświęciłem temu zajęciu już ponad połowę życia.


 


Jestem domatorem i naprawdę najlepiej czuję się w swoim domu. Może to dlatego, że po intensywnym dniu w gazecie potrzebuję wyciszenia...    


 

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.