Samorządna czy centralna?

Czytaj dalej
Fot. Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic

Samorządna czy centralna?

Rajmund Wełnic

Polityczna awantura towarzyszyła przyjmowaniu przez Radę Miasta Szczecinka Karty Samorządności Zdaniem jej przeciwników jest to inicjatywa przeciwników rządów Prawa i Sprawiedliwości.

Owa Karta to stanowisko licznych stowarzyszeń skupiających polskich samorządowców, które krytykuje posunięcia rządu Prawa i Sprawiedliwości mające ich zdaniem tę samorządność ograniczyć. Jej orędownikiem na forum szczecineckiej Rady Miasta był burmistrz Jerzy Hardie-Douglas z Platformy Obywatelskiej.

- Od półtora roku odchodzi się od idei samorządności i idzie w stronę centralizacji państwa - mówił i wymieniał pomysły zmian w ordynacji, które mają ograniczyć czas sprawowania władzy przez burmistrzów, starostów i to z mocą wsteczną, czy też np. wyjęcie z kompetencji marszałków lokalnych funduszy ochrony środowiska i oddanie ich wojewodom. - To koniec myślenia o Polsce samorządowej i scentralizowanie władzy, gdzie Jarosław Kaczyński jednoosobowo będzie podejmował decyzję - grzmiał burmistrz Szczecinka.

- Jest pan ostatnią osobą, która może mówić o „budowaniu porządku demokratycznego”, jak czytamy w Karcie Samorządności - odpowiadał burmistrzowi radny Jacek Pawłowicz z opozycyjnego klubu Razem dla Szczecinka wypominając, że inicjatywa jej uchwalenia wychodzi od środowisk związanych z PO. - Jak to się ma do tego, że przyłączył pan na siłę do Szczecinka Trzesiekę i Świątki, których mieszkańcy tego nie chcieli? Jak ma to się do tego, że nie chce pan odpowiadać na pytania radnych, jest przeciw budżetowi obywatelskiemu?

Wtórował mu Andrzej Grobelny z RdS, który mówił, że zasadne jest, aby instytucje kontrolne - jak np. sanepid - nie były zależne od lokalnych władz, bo inaczej owe kontrole będą iluzoryczne.

Jego klubowy kolega Roman Matuszak nie miał wątpliwości, że ostrze Karty jest wymierzone w legalnie działający rząd. Jerzy Hardie-Douglas odpowiadał, że „rząd i prezydent każdego dnia łamią prawo”: - I co? Mamy siedzieć cicho? - pytał.

Wynik głosowania był z góry przesądzony - za było 11 radnych z PO, jeden radny się wstrzymał od głosu, a piątka z RdS była przeciw.

Rajmund Wełnic

Z lokalną prasą - najpierw Głosem Pomorza, a następnie Głosem Koszalińskim - jestem związany od 1995 roku. Do redacji trafiłem niemal prosto po studiach. Mam to szczęście, że mogę pisać o swoich pięknych rodzinnych stronach - Szczecinku i powiecie szczecineckim. Szczęśliwie żonaty z Martyną, jakżeby inaczej - mieszkanka Szczecinka. Wolny czas "pożerają" mi obecnie pociechy (Zuzia, 2009) i Felek (2015). Zaciekły kibic piłkarski.


Mieszkaniec Szczecinka od urodzenia, z tym miastem związany razem z rodziną na dobre i złe. Pisałem o Szczecinku i powiecie szczecineckim w Głosie Pomorza, a obecnie w Głosie Koszalińskim, naszym dodatku Głosie Szczecinka oraz na portalach gk24.pl i szczecinek.naszemiasto.pl Z wykształcenia i zamiłowania historyk, więc dzieje regionalne zajmują dużo miejsca w mojej działalności. Cenię sobie interakcje i współpracę z Czytelnikami, którzy współtworzą nasz portal. Piszę dla Nich, z Nimi i o Nich

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.