Rewanż Noteci na Rosie

Czytaj dalej
Fot. Dominik Fijałkowski
Maciej [email protected]

Rewanż Noteci na Rosie

Maciej [email protected]

Działaczom w ostatnich godzinach okienka transferowego nie udało pozyskać żadnego zawodnika. Do rozgrywek został zgłoszony za to trener Łukasz Żytko. Z Notecią pożegnał się za to Miłosz Sroczyński.

Inowrocławianie świetnie rozpoczęli. Prowadzili 7:2 i 11:6. Szybko stracili przewagę (13:15). Wygrali 1. kwartę po celnym rzucie z dystansu Adamcze-wskiego (16:15). Po jego kolejnej „3“ było 19:15, ale w ciągu kolejnych 60 sekund gospodarze przyglądali się jak Kapturski 3 razy trafił z dystansu (19:24).

Nasi na przerwę schodzili jednak w dobrych humorach (32:29). Adamczewskiego (13 pkt. w 1. połowie) w ataku ws-pierali Pochocki (6) i Ratajczak (6). Dobrze też bronili. Zablokowali rywali 8 razy (Ratajczak 4, Michałek 3). Po zmianie stron radomianie wyrównali (39:39), ale 8 kolejnych punktów zdobyli gospodarze. Pod kosza trafił Ratajczak, a dwukrotnie z dystansu Kozłowski (47:39). Szybko odpowiedział Kapturs-ki (47:42), ale 3. kwartę „3“ zakończyli Kozłowski i Wierzbicki (53:42). Wydało się, że zdołają utrzymać bezpieczną przewagę do końca. Niestety, nie zdołali zdobyć punktów przez prawie 7 minut. Przegrali ten fragment aż 0:9 (53:51). W Rosie trudny do zatrzymania był Zegzuła (7/16 z gry).

Niemoc przełamał Adamczewski,który trafił 2 wolne (55:51). Wyrównał Zegzuła (55:55). S. Sroczyński spudłował 1 z 2 wolnych (56:55). W odpowiedzi Zezguła pomylił się z dystansu, a pierwszy cel rzut z gry Noteci w 4. kwarcie oddał Adamczewski (59:55). Schenk nie zmniejszył przewagi Noteci, a zwycięstwo celną „3“ przypieczętował Adamczewski. Zrewanżowali się Rosie za przegraną w Radomiu (65:71).

Autor: Maciej Drabikowski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.