Rajmund Wełnic

Radni z powiatu szczecineckiego chcą podwyżek diet

Radni z powiatu szczecineckiego chcą podwyżek diet
Rajmund Wełnic

Na sesji rady powiatu stanie uchwała o wzroście diet dla radnych. Jeżeli przejdzie będzie to kosztować dodatkowe 48 tys. złotych.

Radni zbierają się w czwartek i ustalą nowe stawki diet dla siebie i członków zarządu. Propozycja zakłada, nie wnikając w szczegóły ich ustalania, że rosną diety dla wszystkich, poza przewodniczącą rady powiatu. Szefowa RP nadal będzie co miesiąc otrzymywać 2281 zł, ale już jej zastępcy po 1414 zł (wzrost o 6 proc.), członkowie zarządu powiatu po 1916 zł (o 10 proc.), przewodniczący komisji po 1186 zł (o 15 proc.), członkowie dwóch komisji po 866 zł o 8 proc.), a jednej po 484 zł (o 10 proc.).

W skali tego roku podwyżka będzie kosztować budżet powiatu 47 977 zł, w sumie na diety samorządowców przewidziano 264 tys. zł.

- Jakiś rok temu chciano już wprowadzić podwyżkę, ale oczekiwano wówczas konsensusu wszystkich klubów, którego nie było - mówi Bożena Kawczyńska, radna Porozumienia Samorządowego. - Teraz uznaliśmy, że nie ma co czekać na zgodę koalicji i opozycji i diety należy podnieść. Spora część radnych jest spoza Szczecinka, musi dojeżdżać na sesje i posiedzenia komisji, a koszty dojazdów rosną. Nie są to kwoty w przeliczeniu na osobę wielkie, ba w porównaniu z dietami radnych miejskich i innych samorządów, są wręcz niskie.

- I wtedy, i teraz jesteśmy przeciwni podwyżkom - mówi Joanna Pawłowicz z opozycyjnego klubu Razem dla Szczecinka. - Nie po to szliśmy do samorządu, aby robić sobie podwyżki, szczególnie, że starostwo ma problemy finansowe, że sprzedajemy tonący w długach PKS. Szliśmy do wyborów z hasłem „tańsze miasto”, czyli także tańszy powiat.

Rajmund Wełnic

Z lokalną prasą - najpierw Głosem Pomorza, a następnie Głosem Koszalińskim - jestem związany od 1995 roku. Do redacji trafiłem niemal prosto po studiach. Mam to szczęście, że mogę pisać o swoich pięknych rodzinnych stronach - Szczecinku i powiecie szczecineckim. Szczęśliwie żonaty z Martyną, jakżeby inaczej - mieszkanka Szczecinka. Wolny czas "pożerają" mi obecnie pociechy (Zuzia, 2009) i Felek (2015). Zaciekły kibic piłkarski.


Mieszkaniec Szczecinka od urodzenia, z tym miastem związany razem z rodziną na dobre i złe. Pisałem o Szczecinku i powiecie szczecineckim w Głosie Pomorza, a obecnie w Głosie Koszalińskim, naszym dodatku Głosie Szczecinka oraz na portalach gk24.pl i szczecinek.naszemiasto.pl Z wykształcenia i zamiłowania historyk, więc dzieje regionalne zajmują dużo miejsca w mojej działalności. Cenię sobie interakcje i współpracę z Czytelnikami, którzy współtworzą nasz portal. Piszę dla Nich, z Nimi i o Nich

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.