Przeniosą nas w czasy króla Eryka

Czytaj dalej
Fot. Radek Koleśnik
Rafał Nagórski

Przeniosą nas w czasy króla Eryka

Rafał Nagórski

Spore zmiany w Zamku Książąt Pomorskich w Darłowie.

- Ten dzień w pisze się na trwałe w kroniki miasta - w podniosłe tony uderzył wczoraj burmistrz Darłowa Arkadiusz Klimowicz mówiąc o unijnej dotacji dla jednego z największych zabytków naszego regionu - Zamku Książąt Pomorskich. Za 1,4 mln złotych zmieni się nie tylko otoczenie obiektu, ale i jego wnętrza.

Wszystko po to, by jeszcze bardziej nawiązać do charakteru tego miejsca, w którym przebywał król Eryk Pomorski. Wczoraj oficjalnie podpisano umowę z wicemarszałkiem województwa w sprawie przekazania unijnej dotacji na ten cel.

Dotacja sięgnie blisko 800 tysięcy złotych.

- Od czasów kiedy był odnawiany w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku, tak duże pieniądze nie trafiły do darłowskiego zamku - mówił wczoraj burmistrz Darłowa Arkadiusz Klimowicz.

Dzięki unijnej dotacji i projektowi realizowanemu tu kosztem 1,4 miliona złotych, w życie wdrożony będzie tu projekt pod hasłem Darłowo w czasach króla Eryka.

- Eryk to legendarny władca, darłowski król, z którego jesteśmy znani. Dlatego jestem niezmiernie szczęśliwy, że wreszcie uda się nam zrealizować pomysł, o którym mówiło się tutaj od wielu lat - podkreślał Konstanty Kontowski, dyrektor zamku.

Wczoraj - oprócz podpisania umowy na unijną dotację - przedstawiono też szczegóły związane z modernizacją zamku. Główne prace budowlane obejmą odtworzenie suchej fosy zamkowej, renowację części miejskiego muru obronnego, wykonanie drewnianej kładki dla pieszych oraz przygotowanie przestrzeni do rekonstrukcji wydarzeń historycznych.

Ponadto przystosowana zostanie sala przyjęć na zamku, w której szczegółowo przedstawiona zostanie postać Eryka Pomorskiego, a na dziedzińcu zamkowym mają pojawić się m.in. kram ciesielski, kram ceramiczny, kram robótek ręcznych i namiot rycerski. Z kolei zagospodarowanie wieży na pozwolić na przedstawienie w niej aspektów dworskiego życia.

- Nasza sala przyjęć stanie się nowoczesną salą wystawową wykorzystaniem najnowszych zdobyczy techniki - podkreśla Kontowski.

- Ze swoim projektem chcemy wyjść też poza zamek. Dlatego będziemy organizować warsztaty rycerskie, szkołę fechtunku, poprowadzimy naukę starych rzemiosł, będziemy organizować gry miejskie - dodał. Wszystko po to, by z już znanego miejsca stworzyć jeden z najlepszych produktów turystycznych na Pomorzu Środkowym.

- Skoro ma być to teraz zamek królewski, chyba czeka nas rozpisanie konkursu na nową nazwę - śmiał się Kontowski.

Rafał Nagórski

Pracę w dziennikarstwie zaczynałem w 2001 roku jako student… ekonomii. Kiedyś były specjalizacje tematyczne, dzisiaj ich już nie ma. Pracuję jako dziennikarz, redaktor, czasem jako wydawca. Pasja numer jeden to sport. Niemal wszystkie dyscypliny, ale z piłką nożną na pierwszym miejscu. Pasja numer dwa to podróże, przede wszystkim górskie wyprawy. W wolnym czasie próbuję zadbać o dobrą formę fizyczną.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.