Wojciech Kulig

Problemy z przejściem koło dworca PKP w Darłowie

Do tej pory mieszkańcy mogli swobodnie przechodzić przez tory obok dworca PKP. Po powrocie szynobusu jest to niemożliwe Fot. UM Darłowo Do tej pory mieszkańcy mogli swobodnie przechodzić przez tory obok dworca PKP. Po powrocie szynobusu jest to niemożliwe
Wojciech Kulig

Straż Ochrony Kolei kara za przejście przez tory obok dworca PKP w Darłowie. Mieszkańcy są oburzeni i pytają, którędy mają się dostać do swoich domów.

- Jak to jest teraz z przejściem przez tory na ulicę Mickiewicza? Wczoraj stała straż ochrony kolei i groziła mandatami. Widziałam, że zostały pościągane płyty i przejścia już nie ma. Tutaj mieszka większość starszych ludzi, którym to przejście bardzo ułatwiło życie - informuje mieszkanka Darłowa.

Jak się okazuje problem z przejściem faktycznie się pojawił. Teraz, żeby dostać się do ulicy Mickiewicza w Darłowie od strony dworca, trzeba iść naokoło ulicą Żeromskiego lub Wyspiańskiego i Sowińskiego, gdzie nie ma chodnika. Mieszkańcy tej części Darłowa mówią, że czują się nie do końca bezpiecznie i są odizolowani. - Wystosowaliśmy już pismo do PKP w sprawie wyznaczenia legalnego przejścia przez torowisko - powiedział nam Arkadiusz Klimowicz, burmistrz Darłowa. Kilka dni temu w związku z trudnościami władze Darłowa postanowiły udrożnić ścieżkę wzdłuż płotu fabryki ,,Lark”.

- To jest śmieszne. Nawet zdrowy, młody człowiek ma obawę przejść tamtędy po zmroku. Czekamy na sensowne rozwiązanie - mówi jeden z mieszkańców. Mieszkańcy ponadto twierdzą, że ścieżka jest błotnista, nieoświetlona i zbierają się na niej mężczyźni pijący alkohol. - Darłowscy alkoholicy urządzają sobie na niej melinę - sugeruje jedna z mieszkanek.

Burmistrz przekonuje, że rozwiązanie ze ścieżką jest doraźne, a obecnie dni są długie i jest jasno. Miasto zapowiada również, że w najbliższym czasie podejmie rozmowy z Zachodniopomorskim Zarządem Dróg Wojewódzkich w sprawie wybudowania chodnika przy drodze wojewódzkiej numer 203, czyli ulicy Sowińskiego. To jest wyjazd w kierunku Dąbek. - Tam nie ma chodnika. To jest droga wojewódzka. Można powiedzieć, że jest to pozbawione wszelkich standardów, bo mamy drogę wojewódzką, ulicę, a nie mamy chodnika - mówi Arkadiusz Klimowicz. Urząd Miejski w Darłowie chce także doprowadzić do budowy chodnika wraz z oświetleniem na ścieżce, która została wykoszona wzdłuż płotu fabryki. Okazuje się jednak, że ścieżka jest własnością Starostwa Powiatowego w Sławnie. Najprawdopodobniej miasto zwróci się do władz powiatu o bezpłatne przekazanie tej działki. - Wówczas będziemy chcieli zaprojektować tam chodnik. Powstanie dokumentacja techniczna budowy wraz z oświetleniem - dodaje burmistrz Darłowa.

Wojciech Kulig

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.