Poseł to ma ciężkie życie, czyli relaks posłów w Sejmie

Czytaj dalej
Fot. Sylwia Dabrowa
Ryszarda Wojciechowska

Poseł to ma ciężkie życie, czyli relaks posłów w Sejmie

Ryszarda Wojciechowska

Praca w Sejmie, zwłaszcza ostatnio, bywa bardzo męcząca. Posłowie szukają więc relaksu.

O poselską rozrywkę dbają także sejmowi goście. I jak trzeba, zaintonują „Boże coś Polskę” podczas prac komisji w dodatku pod dyrekcją kobiety, która przedstawia się jako... Matka Boska.

I tylko suweren patrząc na to, nie wie, czy to jest jeszcze śmieszne, czy może już tylko straszne?

Czytanie „Atlasu kotów” podczas burzliwej debaty, oglądanie meczu w trakcie obrad komisji sejmowej, udawanie trąbki na mównicy sejmowej, rzucanie kartkami czy wymachiwanie pieluchą, to tylko fragment sejmowej rzeczywistości... kabaretowej.

Pozostało jeszcze 96% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Ryszarda Wojciechowska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.