Ochotników do pracy na plaży zbyt wielu nie ma

Czytaj dalej
Fot. Dariusz Bloch
Sławomir Bobbe

Ochotników do pracy na plaży zbyt wielu nie ma

Sławomir Bobbe

W regionie formalnie czynne będą tylko dwa kąpieliska - w Borównie i w Pieczyskach. Reszta miejsc z dozwoloną kąpielą będzie mogła być otwarta tylko 30 dni w sezonie, ale i to nie pomaga w skompletowaniu składu ratowników wodnych. - Nie dziwię się, że ratownicy nie chcą pracować za 1600 złotych - mówi prezes WOPR Roman Guździoł

Nowe przepisy Prawa wodnego skomplikowały życie właścicielom plaż i kąpielisk. A także ratownikom, bo ściśle określono wymagania, także administracyjne, które musi spełnić osoba na tym stanowisku. Właściciele miejsc do kąpieli, które będą mogły być czynne tylko 30 dni w roku nie chcą angażować się w finansowo w zatrudnianie ratowników. Ratownicy z kolei nie bardzo chcą podejmować zajęcie, które jest tymczasowe i do tego źle płatne. A co z bezpieczeństwem pływaków?

Pozostało jeszcze 78% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Sławomir Bobbe

"Demokracja to rządy brutali temperowane przez dziennikarzy" - mówił Ralph Waldo Emerson, dlatego najbardziej interesują mnie tematy polityczne i samorządowe. Jestem Bydgoszczaninem i pasjonują mnie wszystkie wydarzenia związane z moim miastem. Przygotowuję materiały z zakresu biznesu, ekonomii, przedsiębiorczości, rynku pracy, gospodarki komunalnej, ekologii i ochrony środowiska. Współpracuję także z wydawcami serwisów centralnych - regiodom.pl i regiopraca.pl

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.