O znaczeniu Środy Popielcowej i Wielkiego Postu

Czytaj dalej
Fot. Radek Koleśnik
Piotr Polechoński

O znaczeniu Środy Popielcowej i Wielkiego Postu

Piotr Polechoński

Człowiek powinien sam dojrzeć do tego, że chce przeżyć Wielki Post tak, aby odnieść z tego pożytek, aby zmienić się na lepsze. Rozmawiamy z księdzem biskupem Krzysztofem Włodarczykiem.

Dziś w kościołach posypujemy głowy popiołem. Co to znaczy w Kościele katolickim?

To symboliczny gest, który sam w sobie faktycznie nie wymaga od człowieka zbyt wiele. Staje się on ważny wtedy, gdy zdajemy sobie sprawę z tego, że jest on początkiem Wielkiego Postu - okresu, który daje nam szansę, abyśmy mogli w sobie coś zmienić, udoskonalić.

Ale jak to zrobić?

Dobrze przeżyć Wielki Post. Taki poważnie przez nas potraktowany Wielki Post potrafi sprawić, że będziemy w stanie zatrzymać się w biegu i zastanowić się nad swoim życiem. A to pozwoli inaczej spojrzeć na siebie, na otaczającą rzeczywistość, na moje relacje z Panem Bogiem. Bo jeśli dzieje się coś niedobrego, to trzeba zmienić to na lepsze, nawrócić się.

Większości katolikom Wielki Post kojarzy się z czasem umartwiania się, odmawiania sobie różnych rzeczy, rezygnowania z przyjemności.

I nie do końca jest to słuszne podejście, bo tu nie chodzi o to, że ktoś nam każe się umartwiać. Człowiek powinien sam dojrzeć do tego, że chce przeżyć Wielki Post tak, aby odnieść z tego pożytek. Pójdę na Drogę Krzyżową, odmówię sobie alkoholu, chociaż tak właściwie drink mi nie szkodzi. Zamiast godzinami siedzieć przed komputerem wezmę dobrą książkę. Zauważmy, ile tu pozytywnych stron. Wielki Post nie musi tylko oznaczać odmawiania sobie wszystkiego. To szansa na to, by stać się lepszym dla siebie, dla innych ludzi, a przede wszystkim lepszym dla Pana Boga.

Dzisiaj wierni słyszą słowa o tym, że prochem są i w proch się obrócą. Dlatego dla wielu z nich to smutny czas, pełen lęku i niepokoju.

Nasze życie ma swój początek i koniec i trzeba o tym pamiętać. Błędem jest prowadzenie takiego życia, jakby śmierć nas nie dotyczyła. Ale podczas mszy padają też inne, bardzo ważne słowa - nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię. Bo Ewangelia to życie wieczne, to obietnica dana przez Chrystusa, że śmierć nie jest końcem, bo Chrystus śmierć zwyciężył i my w tym zwycięstwie możemy mieć udział. Dlatego pewna refleksja w tym dniu jest jak najbardziej wskazana, ale z tym smutkiem nie przesadzajmy. W końcu rozpoczynamy czas oczekiwania na Zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa.

Środa Popielcowa

W kalendarzu katolickim pierwszy dzień Wielkiego Postu. Jest to dzień pokuty przypadający na 46 dni kalendarzowych (40-dniowy okres postu, bez wliczania niedziel) przed Wielkanocą. Środa Popielcowa jest więc świętem ruchomym mogącym wypaść w roku w dniach od 5 lutego do 10 marca. Tego dnia kapłan posypuje głowy wiernych popiołem.

Piotr Polechoński

Dziennikarz „Głosu Koszalińskiego”, politolog, absolwent Uniwersytetu Szczecińskiego, autor szeregu książek o koszalińskiej historii i tożsamości, w tym „Sekretów Koszalina”, za którą dostał Nagrodą Prezydenta Miasta Koszalina za osiągnięcia w dziedzinie kultury za rok 2017. Laureat dwóch nagród za odkrywanie lokalnej historii i jej popularyzację. W 2005 roku otrzymał „Koszalińskiego Orła”, a w roku 2014 wyróżniony został przez Koszalińskie Stowarzyszenie Przedsiębiorców „Gospodarni”. 

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.