Rajmund Wełnic

Nowe przedszkole w Szczecinku z poślizgiem

Tak jeszcze w zeszłym tygodniu wyglądała rozbudowa Przedszkola Miś, nie ma szans, aby było gotowe od września. Dzieci z nowej placówki będą na razie Fot. Rajmund Wełnic Tak jeszcze w zeszłym tygodniu wyglądała rozbudowa Przedszkola Miś, nie ma szans, aby było gotowe od września. Dzieci z nowej placówki będą na razie uczęszczać do byłego internatu
Rajmund Wełnic

Radni przeznaczyli dodatkowe pieniądze na 85 nowych miejsc w szczecineckich przedszkolach Ale raczej nie zostaną one wykorzystane w całości, bo na przykład przedszkole Miś dostało unijną dotację.

Szczecinecki ratusz ogłosił konkurs na prowadzenie zajęć dla 85 dzieci w przedszkolach prywatnych na zasadach przedszkola niepublicznego. To ma umożliwić skorzystanie rodzicom z programu „przedszkole za złotówkę” (płaci się 1 zł za każdą godzinę pobytu dziecka ponad 5-godzinną, bezpłatną podstawę).

Miasto dopłaca 510 zł

W Szczecinku - poza jedną placówką - wszystkie przedszkola są prywatne. Większość z nich - poza Przedszkolem Krasnoludek - działa jednak w ramach konkursu jako „przedszkole za złotówkę”. Dodajmy, że miasto dopłaca 510 zł miesięcznie na jedno dziecko w przedszkolu.

Dodatkowe 85 miejsc na pewno się przyda, bo po zniesieniu obowiązku szkolnego dla 6-latków większość z nich nie idzie do pierwszej klasy. I nie zwolniło się też za dużo miejsc. Tłok rozładować więc mają nowe inwestycje - nowe sale wybudowało Przedszkole „U cioci Gosi” na osiedlu Zachód (25 miejsc) i Przedszkole „Miś” na ulicy Grudziądzkiej (60 miejsc), gdzie inwestycję zrealizował Kronospan. I właśnie z myślą o nich ratusz ogłosił konkurs.

„Miś” później i z dotacją

Sęk w tym, że „Miś” z miejskich pieniędzy nie skorzysta. I to nie tylko dlatego, że do września nowa część przedszkola nie zostanie wybudowana (przez 4 miesiące - do czasu zakończenia inwestycji - dzieci będą uczęszczać do remontowanych obecnie pomieszczeń w dawnym internacie szkoły budowlanej).

- Otrzymałam unijną dotację z Regionalnego Programu Operacyjnego w wysokości 1,4 mln zł - dyrektorka „Misia” Bożena Kawczyńska wyjaśnia, że dzięki temu przez najbliższy rok rodzice dzieci z nowego przedszkola nie będą płacić za pobyt i wyżywienie swoich pociech.

- Ale nie mogę skorzystać z dotacji z dwóch źródeł - Bożena Kawczyńska wyjaśnia, że do konkursu w tej sytuacji nie stanie Inne placówki też raczej do konkursu nie przystąpią, bo mają komplety dzieci.

Rajmund Wełnic

Z lokalną prasą - najpierw Głosem Pomorza, a następnie Głosem Koszalińskim - jestem związany od 1995 roku. Do redacji trafiłem niemal prosto po studiach. Mam to szczęście, że mogę pisać o swoich pięknych rodzinnych stronach - Szczecinku i powiecie szczecineckim. Szczęśliwie żonaty z Martyną, jakżeby inaczej - mieszkanka Szczecinka. Wolny czas "pożerają" mi obecnie pociechy (Zuzia, 2009) i Felek (2015). Zaciekły kibic piłkarski.


Mieszkaniec Szczecinka od urodzenia, z tym miastem związany razem z rodziną na dobre i złe. Pisałem o Szczecinku i powiecie szczecineckim w Głosie Pomorza, a obecnie w Głosie Koszalińskim, naszym dodatku Głosie Szczecinka oraz na portalach gk24.pl i szczecinek.naszemiasto.pl Z wykształcenia i zamiłowania historyk, więc dzieje regionalne zajmują dużo miejsca w mojej działalności. Cenię sobie interakcje i współpracę z Czytelnikami, którzy współtworzą nasz portal. Piszę dla Nich, z Nimi i o Nich

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.