Nagrody imienia kardynała Ignacego Jeża rozdane

Czytaj dalej
Jakub Roszkowski

Nagrody imienia kardynała Ignacego Jeża rozdane

Jakub Roszkowski

To była ósma edycja gali nagród im. księdza kardynała Ignacego Jeża. „Radość płynie z Nadziei” - to motto i zarazem tytuł tych jedynych w swoim rodzaju nagród.

Wczorajsza gala w koszalińskiej Filharmonii, na której wręczone zostały trzy statuetki, poprzedzona została mszą świętą w intencji kardynała Ignacego Jeża, zmarłego dokładnie 9 lat temu, 16 października 2007 roku, w Watykanie.

To właśnie on, nieodżałowany duszpasterz, twórca życia religijnego w naszym regionie, patronuje temu wyjątkowemu wydarzeniu. W tym roku kapituła przyznała trzy nagrody. Jej laureatami zostali Katolicka Szkoła Podstawowa im. św. Jana Pawła II i Gimnazjum Katolickie w Koszalinie, Alicja Kuczkowska z Wałcza, działaczka społeczna, organizatorka Dni Kultury Chrześcijańskiej w Wałczu oraz Zofia Langowska z Czaplinka, skromna bibliotekarka, która stworzyła ośrodki wsparcia dla trudnej młodzieży w regionie.

Bohaterowie gali, w imieniu szkoły przemawiał proboszcz Kazimierz Bednarski, nie kryli wzruszenia, nagrody dedykowali wszystkim, którzy ich wspierali.

- Bo bez nich przecież nie byłoby mnie tutaj - mówiła Alicja Kuczkowska.

Obok nagród im. kardynała Jeża wręczono też stypendia dla młodych i zdolnych z regionu. W tym roku fundacja kard. Jeża przyznała pięć stypendiów, dla Kacpra Banacha, Kasandry Żmudy, Filipa Gonciarka, Sandry Sulikowskiej i Mateusza Kaczmarka.

Sala koszalińskiej Filharmonii wypełniła się wczoraj niemal po brzegi. Nic dziwnego, podczas gali nagród im. kardynała Ignacego Jeża docenia się instytucje i ludzi naprawdę wyjątkowych, którzy „promują i inspirują działalność oraz twórczość krzewiącą ideały i postawy będące świadectwem uniwersalnych wartości chrześcijańskich”.

Tacy są właśnie tegoroczni laureaci: Katolicka Szkoła Podstawowa im. św. Jana Pawła II i Gimnazjum Katolickie w Koszalinie, Alicja Kuczkowska z Wałcza i Zofia Langowska z Czaplinka. Gali i nagrodom jak zawsze od ośmiu lat patronuje nieodżałowany kardynał Ignacy Jeż, więc na początku wszyscy mogli wysłuchać i obejrzeć krótki film dokumentalny o tym wybitnym duszpasterzu z Koszalina.

- Był niezwykłym człowiekiem, co potwierdzić może każdy, kto miał z nim choć raz styczność - mówił Ryszard Pilich, sekretarz kapituły, a zarazem przewodniczący zarządu oddziału okręgowego w Koszalinie Katolickiego Stowarzyszenia Civitas Christiana. W imieniu szkoły głos zabrał proboszcz parafii pw. Ducha Świętego w Koszalinie Kazimierz Bednarski, a zarazem dyrektor tej szkoły.

- Szkoła to uczniowie, to nauczyciele, to także rodzice, a także pozostali pracownicy, bez których tej placówki by nie było. To im dedykuję tę nagrodę. Ale serdeczne Bóg zapłać także dla władz Koszalina, biskupów, dla wszystkich, którzy dali zielone światło dla tej szkoły.Alicja Kuczkowska podziękowała wszystkim członkom Stowarzyszenia Rodzin Katolickich w Wałczu.

- Bo to dla was wszystkich ta nagroda - mówiła. Dodała jednak, że przede wszystkim dziękuje Bogu, bo to on daje jej siłę.

- To moja wiara nadaje sens mojemu życiu. Dzięki niej mogę działać, spełniać marzenia o pozostawieniu po sobie czegoś dobrego. Zofia Langowska natomiast opowiedziała kilka zabawnych historii z życia, gdy zaczynała pracę z trudną młodzieżą, m.in. o zakładaniu zespołu muzycznego, na co, gdy usłyszał o tym jej proboszcz, początkowo nie chciał się zgodzić, a później okazało się jednak, że było to kluczem do dotarcia do tej młodzieży z wiarą i Bogiem.

O laureatce dużo opowiadał ksiądz Wiesław Psionka z Salezjańskiego Stowarzyszenia Wychowania Młodzieży. - Jej osobiste, ciężkie doznania życiowe, pozwoliły dostrzec problemy współczesnej młodzieży. Jest nieprzeciętna, acz bardzo skromna, jej pasja spowodowała, że powstał wyjątkowy ośrodek dla młodzieży.Przypomnijmy, nagroda im. kardynała Ignacego Jeża jest przyznawana od ośmiu lat.

Została ustanowiona przez biskupa Edwarda Dajczaka, Katolickie Stowarzyszenie Civitas Christiana, Caritas Diecezji Koszalińsko-Kołobrzeskiej i Diecezjalną Fundację im. Kardynała Jeża.

Jakub Roszkowski

Białogard, Mielno i okolice, ale także Koszalin i powiat koszaliński to miejsca, o których piszę przede wszystkim. Analizuję rynek paliw w regionie, trzymam rękę na pulsie w sprawie szeroko rozumianego biznesu, ale także pogody i wakacji nad morzem. Bo wiadomo, Mielno to obok Kołobrzegu i Gdańska najczęściej odwiedzana miejscowość nadmorska w kraju. 


Pod moją "opieką" są również koszalińscy, mieleńscy i białogardzcy samorządowcy. Jeśli coś zmalują, nabroją lub popsują albo wręcz przeciwnie, zrobią coś naprawdę dobrego, ja o tym napiszę. 


 


W Głosie Koszalińskim pracuję od 2000 roku. To właściwie moja pierwsza i jak na razie jedyna praca. To moja siostra chciała zostać dziennikarzem. Ostatecznie to jednak ja poświęciłem temu zajęciu już ponad połowę życia.


 


Jestem domatorem i naprawdę najlepiej czuję się w swoim domu. Może to dlatego, że po intensywnym dniu w gazecie potrzebuję wyciszenia...    


 

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.