Nagrani przez kamery trafili przed słupski sąd

Czytaj dalej
Zbigniew Marecki

Nagrani przez kamery trafili przed słupski sąd

Zbigniew Marecki

Troje Romów odpowiada za kradzieże w mieszkaniach starszych słupszczan. Renata Krzaczek-Śniegocka, prokuratur rejonowy w Słupsku, poinformowała nas, że procesy oskarżonych jeszcze nie zostały rozstrzygnięte.

Chodzi o mężczyznę i dwie kobiety, którzy podstępem weszli do mieszkań starszych słupszczan i ich okradli. Działali odrębnie, ale równie skutecznie. Nie mieli jednak szczęścia, bo ich wizerunki zostały utrwalone przez prywatne kamery monitoringowe. Dzięki temu, że prokuratura wyraziła zgodę na ich upublicznienie, pojawiły się one w mediach, a policja swoimi kanałami rozesłała je do innych komend w kraju. Najpierw policji udało się ustalić tożsamość dwóch kobiet, które w marcu ubiegłego roku podstępnie weszły do mieszkania w centrum Słupska, aby okraść gospodarzy. Jak ustaliła policja, były to dwie Romki. Romem jest także Emil Ł., którego słupska prokuratura oskarżyła o podanie się za pracownika wodociągów w celu dokonania podstępnej kradzieży w dwóch mieszkaniach, skąd on i dwie inne, nieustalone osoby, w sumie miały ukraść ponad 13 tys. zł.

W przypadku dwóch kobiet przeprowadzono na 
wniosek sądu badania psychiatryczne. Biegli lekarze psychiatrzy stwierdzili, że ze względu na stan zdrowia w momencie dokonywania przestępstwa nie miały one zachowanej poczytalności. – Zgodnie z Kodeksem karnym osoba chorująca psychicznie, która w czasie czynu nie mogła rozpoznać jego znaczenia lub pokierować swoim zachowaniem, nie popełnia przestępstwa – tłumaczy prok. Krzaczek-Śniegocka.

W tym wypadku sąd może orzec środek zabezpieczający. W praktyce może obydwie kobiety zobowiązać do poddania się leczeniu. Na razie jeszcze takie postanowienie sądu nie zapadło.

Nadal trwa także proces Emila Ł. Akt oskarżenia głosi, że wspólnie i w porozumieniu z nieustalonymi osobami, wobec których postępowanie umorzono, dokonał zaboru pieniędzy w dwóch mieszkaniach. W jednym ukradziono 550 złotych, a w drugim prawie 13 tysięcy złotych. W tym ostatnim przypadku konsekwencją kradzieży był tak silny stres u poszkodowanej, że szybko po zdarzeniu zmarła. Choć Sąd Rejonowy w Słupsku cofnął akt oskarżenia w tej sprawie do uzupełnienia, to prokuratura zażaliła się na to do Sądu Okręgowego w Słupsku, który jej wniosek uwzględnił.

Tymczasem policja ostrzega, że takie podstępne kradzieże na osobach starszych bardzo często zdarzają się latem, bo złodzieje w sezonie także przyjeżdżają nad morze.

Zbigniew Marecki

Jestem dziennikarzem "Głosu Pomorza". Mieszkam w Słupsku. Zajmuję się codziennymi sprawami mieszkańców Słupska i regionu słupskiego. Interesują mnie ludzie, życie społeczne i polityczne, gospodarka, samorząd i historia regionalna.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.