Na św. Andrzeja, pannom z wróżby nadzieja

Czytaj dalej
Fot. Edmund Kozłowski
Edmund Kozłowski

Na św. Andrzeja, pannom z wróżby nadzieja

Edmund Kozłowski

Od najdawniejszych czasów, człowiek starał się przewidzieć, co przyniesie los. Czego nie umiał poznać przy pomocy zmysłów, tego chciał dowiedzieć się przy pomocy różnorodnych zabiegów magicznych.

Wyniki tych zabiegów uzależniał od faz księżyca a szczęście osobiste od gwiazd, wróżb i znaków na niebie i ziemi. Warto wiedzieć, że tradycja wróżb jest bardzo stara i często wywodzi się z czasów przedchrześcijańskich. W toku dziejów obrzędowość ludowa przeszła ewolucję, ale obok elementów religijnych pozostało jeszcze wiele zwyczajów, wróżb i przepowiedni związanych z określoną porą roku.

Jesienią, gdy przychodzi pora powolnego zamierania przyrody, gdy kończy się rok obrzędowy, a w kościele katolickim rok liturgiczny, przychodzi czas niezwykły, przełom jesieni i zimy. Ta pora sprzyjała ożywieniu kontaktów towarzyskich. Było wystarczająco dużo czasu na spotkania, swaty i zaręczyny. Zapewne od zawsze dziewczęta zadawały sobie pytanie, kim będzie przyszły mąż i dla tego odwoływały się do losu, organizując w przeddzień św. Andrzeja wieczór wróżb.

O popularnych wróżbach andrzejkowych w naszym regionie przeczytasz w dalszej częsci artykułu.

Pozostało jeszcze 75% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Edmund Kozłowski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.