Rajmund Wełnic

Książka Piotra Rozmusa ze Szczecinka walczy o tytuł książki roku

Piotr Rozmus nie tylko pochodzi ze Szczecinka, ale i tutaj lokuje przygody swoich bohaterów Fot. Rajmund Wełnic Piotr Rozmus nie tylko pochodzi ze Szczecinka, ale i tutaj lokuje przygody swoich bohaterów
Rajmund Wełnic

„Przebudzenie”, nowa powieść grozy Piotra Rozmusa ze Szczecinka, walczy o tytuł książki roku A Zachęcamy do głosowania na książkę autora, który przebojem wdarł się na rynek wydawniczy.

To już kolejna edycja plebiscytu portalu czytelniczego www.lubimyczytac.pl, w którym czytelnicy wybierają najlepsze książki minionego roku. Powieść „Przebudzenie” szczecineckiego pisarza Piotra Rozmusa, na co dzień rzecznika starostwa, jest nominowana w kategorii horror. Znalazło się w niej 10 najlepszych książek grozy polskich i zagranicznych autorów, które ukazały się w roku 2016, a zostały wybrane przez profesjonalne jury.

Głosujmy na naszego krajana

Jak głosować? Wystarczy wejść na stronę internetową lubimyczytac.pl, znaleźć zakładkę „książka roku”, kategorię horrory i - po prostym założeniu konta - zagłosować na powieść Piotra Rozmusa. Głosować możemy do końca lutego. Przypomnijmy, że przed rokiem książka Piotra Rozmusa „Kompleks Boga”, druga w jego dorobku, znalazła się na 6. miejscu w tym konkursie, najwyżej z wszystkich polskich autorów. „Przebudzenie” to kontynuacja debiutanckiej „Bestii”, która także rozgrywa się w realiach Szczecinka. „Przebudzenie”, czyli dreszczyk grozy

- Od okrutnych i krwawych wydarzeń, które rozegrały się w Szczecinku, mijają trzy lata - Piotr Rozmus wprowadza w fabułę.

- Lokalna społeczność powoli o nich zapomina, a miasto znów zaczyna tętnić życiem. Turyści i mieszkańcy cieszą się upalnym latem, okupują miejscowe plaże, szaleją na nartach wodnych i korzystają z wszelkich atrakcji urokliwego Szczecinka. Nieopodal parku swoje podwoje otwiera olbrzymie wesołe miasteczko, a jedna z największych polskich telewizji zamierza nagrać wakacyjny program.

Tymczasem para dzieciaków podczas przejażdżki rowerowej odkrywa zwłoki wędkarza. Nie ma najmniejszych wątpliwości, że mężczyzna został zamordowany i to w wyjątkowo brutalny sposób. Podczas eksploracji szczecineckich podziemi z okresu II wojny światowej jeden z konserwatorów zabytków wpada w szał i rzuca się na towarzyszącego mu kolegę.

Dyrektor lunaparku zostaje zamordowany, a zrozpaczeni rodzice zgłaszają zaginięcie ośmioletniej dziewczynki. Mimo usilnych prób zachowania sprawy w tajemnicy informacja wycieka do prasy. W mieście znów zaczyna panować chaos. Nowo wybrany burmistrz wyraźnie nie radzi sobie z presją. Wraz z prokuratorem angażują w sprawę śledczego ze Szczecina, który ma pomóc lokalnej policji w ujęciu psychopatycznego mordercy.

Prowadzący sprawę policjanci podejrzewają, że w Szczecinku pojawił się naśladowca bestii, która sparaliżowała miasto przed laty. Mieszkańcy mają inną teorię uważają, że Szczecinek został nawiedziony…

Czytają i kupują

Co ważne, książki Piotra Rozmusa się sprzedają. „Bestia” miała dodruk i drugie wydanie (sprzedaż w sumie około 3-4 tys. egzemplarzy), „Kompleksu Boga” właśnie ukazało się drugie wydanie (także 3-4 tys.).

„Przebudzenie” w trzy tygodnie znalazło ponad 500 nabywców. Jak na nowe nazwisko na rynku - znakomicie.

Rajmund Wełnic

Z lokalną prasą - najpierw Głosem Pomorza, a następnie Głosem Koszalińskim - jestem związany od 1995 roku. Do redacji trafiłem niemal prosto po studiach. Mam to szczęście, że mogę pisać o swoich pięknych rodzinnych stronach - Szczecinku i powiecie szczecineckim. Szczęśliwie żonaty z Martyną, jakżeby inaczej - mieszkanka Szczecinka. Wolny czas "pożerają" mi obecnie pociechy (Zuzia, 2009) i Felek (2015). Zaciekły kibic piłkarski.


Mieszkaniec Szczecinka od urodzenia, z tym miastem związany razem z rodziną na dobre i złe. Pisałem o Szczecinku i powiecie szczecineckim w Głosie Pomorza, a obecnie w Głosie Koszalińskim, naszym dodatku Głosie Szczecinka oraz na portalach gk24.pl i szczecinek.naszemiasto.pl Z wykształcenia i zamiłowania historyk, więc dzieje regionalne zajmują dużo miejsca w mojej działalności. Cenię sobie interakcje i współpracę z Czytelnikami, którzy współtworzą nasz portal. Piszę dla Nich, z Nimi i o Nich

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.