Dorota Abramowicz, Monika Zacharzewska

Ojciec, śmierć i dziewczyna. Okrucieństwo czy heroizm? Tragedia w Słupsku. W winę ojca nie wierzą sąsiedzi

Ojciec, śmierć i dziewczyna. Okrucieństwo czy heroizm? Tragedia w Słupsku. W winę ojca nie wierzą sąsiedzi Fot. 123rf
Dorota Abramowicz, Monika Zacharzewska

Na pozór wszystko jasne. Ojciec-potwór znęcał się nad chorą na raka córką. Niebieska Karta, interwencje policji, pobicie Roksany do krwi tuż przed śmiercią. Tylko dlaczego ludzie tak go bronią?

Wtorkowe popołudnie, cmentarz komunalny w Słupsku. Nad grobem Roksany ksiądz mówi, że była ona w sposób szczególny naznaczona pieczęcią cierpienia, choroby. I że choć Bóg wie, kiedy jest najważniejszy moment, byśmy opuścili ziemię, trudno nam zrozumieć Jego decyzję, by opuściła nas osoba tak bardzo młoda...

* Dlaczego nie do końca wiemy co wydarzyło się w sprawie tej zbrodni w Słupsku?

* Czemu sąsiedzi nie wierzą w winę ojca i bronią go?

Pozostało jeszcze 96% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Dorota Abramowicz, Monika Zacharzewska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.