Karetka w Lejkowie i lekarz w karetce w Darłowie zostają. Jest decyzja!
Wicewojewoda zachodniopomorski Marek Subocz poinformował, że karetka w Lejkowie i lekarz w karetce w Darłowie zostają.
W Urzędzie Miejskim w Sławnie podczas ubiegłotygodniowej konferencji prasowej Marka Subocza, wicewojewody zachodniopomorskiego pojawiły się nowe informacje w sprawie karetki w Lejkowie i lekarza w karetce w Darłowie. Wicewojewoda zapewnił, że zostanie przedłużona umowa na karetkę i na lekarza. - Umowa na karetkę w Lejkowie zostanie przedłużona do 30 czerwca 2018 roku. Co do dalszego funkcjonowania tej karetki decyzje w tej sprawie będziemy podejmowali w czasie późniejszym. Oczywiście zaznaczam, że opieramy się na danych statystycznych, które są dla nas wykonywane - informuje Marek Subocz, wicewojewoda zachodniopomorski.
To jak ważne jest funkcjonowanie pogotowia ratunkowego w Lejkowie potwierdzają statystyki. Z ostatnich danych wynika, że od 2014 roku karetka coraz częściej uczestniczy w akcjach. Średnio 2 razy dziennie wyjeżdża w teren. Przy czym ten wskaźnik ma tendencję wzrostową. Zadowolenia nie kryją władze gminy Malechowo, dla których karetka od początku była bardzo ważną sprawą. Przypomnijmy, że walka o pogotowie rozpoczęła się już w roku ubiegłym, gdy po raz pierwszy pojawił się pomysł likwidacji zespołu w gminie Malechowo. Wójt Radosław Nowakowski prowadził rozmowy z wicewojewodą, bo pierwotnie karetka miała zostać przeniesiona do Kołobrzegu. Pomysł ten spotkał się z zadowoleniem ze strony władz kurortu, jednak wywołał oburzenie w gminie Malechowo.
- Cieszę się, że ta sprawa stała się problemem całego powiatu. Trzeba pamiętać, że karetka do złamanego palca nie jedzie. To są na dobę dwa wyjazdy. Jestem zadowolony z tej decyzji, ale zdaję sobie sprawę, że ten problem za rok wróci - mówi nam Radosław Nowakowski, wójt gminy Malechowo. Protesty pomogły. W walce o pogotowie brało udział wielu samorządowców. Wiadomo na pewno, że karetka pozostanie przynajmniej do 30 czerwca 2018 roku. Dobre wiadomości są też dla Darłowa. Z informacji, które przekazuje wicewojewoda wynika również, że lekarz w karetce w Darłowie też pozostanie. Przypomnijmy, że lekarz miał być tutaj tylko w sezonie letnim. Ta informacja także spotkała się z oburzeniem. Protestował m.in. starosta sławieński, Wojciech Wiśniowski oraz burmistrz Darłowa, Arkadiusz Klimowicz.