Iwona Marciniak

Gdy pada diagnoza: autyzm. Czy nasze dziecko nauczy się mówić? Specjalista informuje

Nie potrafią poprosić  rodzica o zabawkę, ulubione jedzenie. Jakby nie słyszały Fot. OWWDAPZ Nie potrafią poprosić rodzica o zabawkę, ulubione jedzenie. Jakby nie słyszały
Iwona Marciniak

W jaki sposób nauczyć dziecko z autyzmem tego, co bez trudu przychodzi prawidłowo rozwijającemu się dziecku: mowy.

Pierwsze wypowiedziane przez dziecko słowa „ mama” lub „tata” są dla rodziców niezapomnianym przeżyciem. Gdy dziecko nie mówi, pojawia się niepokój: „Czy z moim dzieckiem wszystko w porządku?”

Jak wygląda mowa dzieci z autyzmem?

Jednym z najważniejszych objawów autyzmu są trudności w komunikowaniu się. Występuje opóźnienie rozwoju językowego oraz problemy z wykorzystaniem w życiu nabytych umiejętności w celu komunikowania się z innymi osobami. Opóźnienie rozwoju mowy może występować w różnym nasileniu. Już u najmłodszych autystycznych dzieci możemy obserwować symptomy świadczące o zaburzeniach komunikacji językowej: kilkumiesięczne dzieci nie reagują na głos matki, nie używają swojego głosu w celu zwrócenia na siebie uwagi, wyrażenia emocji lub nawiązania kontaktu. Dwu-, trzyletnie dzieci mają duże trudności w rozumieniu mowy: nie wykonują najprostszych poleceń, nie potrafią podać przedmiotów, o które prosimy. Nie nazywają osób ani obiektów. Nie potrafią poprosić o zabawkę, ulubione jedzenie ani powiedzieć najbliższym, dlaczego płaczą. Sprawiają wrażenie, jakby nie słyszały i nie były zainteresowane kontaktem z innymi ludźmi.

Dzieci z autyzmem, które już mówią, mają trudności w użyciu zaimków osobowych. Często mówią o sobie używając drugiej lub trzeciej formy zaimka bądź używają imienia. Typowym zjawiskiem są problemy w opanowaniu struktur gramatycznych. Mają problemy w posługiwaniu się odmianą czasowników i rzeczowników, w poprawnym budowaniu zdań oraz z formułowaniem dłuższych wypowiedzi.

Nawet te dzieci, które stosunkowo dobrze opanowały funkcję mowy, mają problemy z pragmatyczną funkcją języka, to znaczy nie zawsze potrafią używać odpowiednio języka w danym kontekście społecznym i sytuacyjnym. Nie są zdolne do naprzemiennego wypowiadania się, co rzutuje na umiejętność prowadzenia i inicjowania rozmowy. Często występuje u nich echolalia, czyli powtarzanie wypowiedzi bezpośrednio po drugiej osobie lub powtarzanie wypowiedzi zasłyszanych wcześniej, np. fragmentów bajek lub reklam. Dzieci te nie rozumieją metafor, ironii, sarkazmu. Usłyszane wypowiedzi rozumieją dosłownie, bez uwzględnienia kontekstu sytuacyjnego. Nie zawsze potrafią dostrzec intencje innych osób. Tego rodzaju problemy przekładają się na funkcjonowanie społeczne dzieci i młodzieży z autyzmem. Trudno im odnaleźć się w grupie rówieśniczej: nie wiedzą jak zacząć rozmowę, jak zareagować na żart czy zaczepkę. Czasem ich wypowiedzi są nietaktowne lub nieadekwatne do sytuacji. Jeden z nastolatków z zespołem Aspergera napisał: „Umiejętności społeczne są dla mnie jak język obcy”. Wyobraźmy sobie, że jesteśmy w obcym dla nas kraju, nie znamy jego języka ani zwyczajów, a chcemy dowiedzieć się np. jak dojechać do lekarza czy kupić coś do jedzenia. Kto był w takiej sytuacji, wie, jak mało jest to komfortowe. Ludzie często wspomagają się komunikacją niewerbalną, to znaczy próbują wspierać się mimiką, gestem lub polegają na własnej intuicji. Osoba z autyzmem nie ma takich możliwości.

Trudności w rozumieniu mowy i nieumiejętność komunikowania swoich potrzeb są częstą przyczyną trudnych zachowań u dzieci, ponieważ wywołuje to u nich frustrację i poczucie niezrozumienia.

Czy dzieci z autyzmem nauczą się mówić?

Większość dzieci, które rozpoczynają u nas terapię, nie mówi. W trakcie terapii opanowują mowę, ale posługują się nią w różnym stopniu. Te dzieci, u których autyzmowi towarzyszy upośledzenie umysłowe, posługują się mową na znacznie niższym poziomie. W przypadku niektórych dzieci należy wspomagać się komunikacją alternatywną, to znaczy nauczyć je używania symbolicznych obrazków ułatwiających komunikację. Dzieci czytające mogą komunikować swoje potrzeby pisząc na komputerze lub pokazując odpowiednią etykietę.

Jedną z pierwszych umiejętności, jakich uczymy, jest naśladowanie. Jest ona kluczowa, ponieważ na niej opiera się nabywanie wielu innych, w tym również mowy. Dzieci, które nie posiadają umiejętności naśladowania, nie potrafią naśladować również dźwięków mowy. Dlatego też dziecko z autyzmem nie nauczy się mowy tylko przebywajac ze zdrowymi rówieśnikami. Na początku uczymy dzieci naśladowania głosek, sylab, wyrazów. Jak najszybciej uczymy je używania pierwszych słów, takich jak: „mama”, „ tata”, „daj”, „am”, nazw ulubionych zabawek i przedmiotów z najbliższego otoczenia. Musimy nauczyć dziecko powiązania nazwy z jej desygnatem, czyli tego, że słowu: „but” lub „kubek” odpowiada określony przedmiot. Kształtujemy umiejętność budowania zdań, opisywania przedmiotów i budowania dłuższych wypowiedzi. Uczymy dziecko prowadzenia dialogu z drugą osobą - na początku jest to wymiana informacji na temat zabawek lub obrazków, a w późniejszym okresie uczymy zadawania pytań potrzebnych mu w kontaktach z rówieśnikami, na przykład: „Jak masz na imię?”; „Mogę się z wami pobawić?”. Musimy nauczyć je również tego, że podczas mówienia do drugiej osoby powinno nawiązać z nią kontakt wzrokowy. Należy wyposażyć dziecko w takie umiejętności, które będą mu potrzebne w życiu. Uczymy je więc komunikowania swoich potrzeb, oczekiwań i emocji, proszenia o pomoc w trudnych dla niego sytuacjach. Używanie mowy powinno być dla dziecka motywujące. W terapii wspieramy się specjalistycznym sprzętem i dostosowanymi do indywidualnych możliwości dzieci pomocami dydaktycznymi. Nauka mowy trwa właściwie przez cały czas pobytu dziecka w oddziale. Umiejętności językowe, których dziecko potrzebuje w kontaktach z innymi osobami, ćwiczymy indywidualnie, a potem w grupie przedszkolnej lub szkolnej. Zdrowe dziecko w dużym stopniu wykorzystuje intuicję językową, która pomaga mu poruszać się w świecie reguł języka. Dziecko autystyczne tego nie potrafi. Ucząc je widzimy, jak trudny jest język polski. Wszystkie umiejętności językowe, które prawidłowo rozwijające się dziecko nabywa bez szczególnych zabiegów ze strony najbliższych, dziecko z autyzmem nabywa ciężko pracując.

O oddziale

Oddział Wczesnego Wspomagania Rozwoju Dzieci z Autyzmem i Pokrewnymi Zaburzeniami w Szkole Podstawowej Nr 5 w Kołobrzegu istnieje już od 12 lat.

Oddział oferuje profesjonalną pomoc dzieciom z autyzmem i ich rodzinom. Terapeuci w oddziale posiadają kwalifikacje do pracy metodą analizy behawioralnej stosowanej.

Jest jedynym w województwie zachodniopomorskim ośrodkiem, w którym zapewnia się dzieciom z autyzmem 20 godzin bezpłatnej indywidualnej terapii tygodniowo. Uczniowie są integrowani ze zdrowymi rówieśnikami: biorą udział w zajęciach w przedszkolu i w szkole.

Opieką w nim mogą być objęte dzieci w wieku od 3 do 8 lat.

Specjaliści z oddziału, pedagodzy specjalni, logopeda i psycholog oferują bezpłatne konsultacje, na które można umawiać się pod numerami telefonów: 601 060 634 lub 600 234 557.

Iwona Marciniak

Piszę w Głosie Koszalińskim od 1998 roku. Mam szczęście mieszkać w Kołobrzegu, którego plaża - bez względu na porę roku - to najlepszy antydepresant i akumulator dobrej energii. Zwłaszcza gdy biega się po niej z psem (a najlepiej z psami ;))


Informuję o tym, co dzieje się w mieście i powiecie kołobrzeskim. Moje teksty można znaleźć w sieci na stronie www.gk24.pl, www.kolobrzeg.naszemiasto.pl, na fejsbukowym profilu Kołobrzeg nasze miasto oraz w papierowym wydaniu Głosu Koszalińskiego.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.