Jacek Wierciński

Gdańscy i toruńscy śledczy badają śmierć Pawła Adamowicza. O obserwacji zabójcy, Stefana W., sąd zadecyduje jutro

Gdańscy i toruńscy śledczy badają śmierć Pawła Adamowicza. O obserwacji zabójcy, Stefana W., sąd zadecyduje jutro Fot. Archiwum
Jacek Wierciński

Czy błędem była reanimacja zamiast transportu umierającego prezydenta do szpitala? Finał WOŚP, na którym otrzymał śmiertelny cios nożem, był źle zabezpieczony? A może zawiodły policja i Służba Więzienna, które mogły powstrzymać 27-letniego zabójcę? Na te i wiele innych pytań odpowiedzi szukają prokuratorzy.

- Trwa analiza zebranego dotąd przez Prokuraturę Okręgową w Gdańsku materiału dowodowego. Efektem będą wytyczne, w których określone zostaną kierunki czynności do wykonania. Analizie podlega sześć tomów akt, czyli około 1200 stron dokumentów - tłumaczy prokurator Andrzej Kukawski, rzecznik prasowy Prokuratory Okręgowej w Toruniu, która przejęła wątki dotyczące działania służb.

Pozostało jeszcze 88% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Jacek Wierciński

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.