Decka lepsza od Domino Inowrocław

Czytaj dalej
Fot. Dominik Fijałkowski
[email protected]

Decka lepsza od Domino Inowrocław

[email protected]

Domino Inowrocław po raz drugi w tym sezonie przegrało z Decką Pelplin. Awansowało jednak na szóste miejsce w tabeli grupy A drugiej ligi.

DECKA PELPIN - DOMINO 71:66

Kwarty: 19:14, 17:17, 19:13, 16:22
DECKA: Michałowski 19 (2), Sarzało 18 (3), 4 as., 4 zb., Czyżewski 13 i 9 zb., German 11 (1) i 8 as., Dębski 3 (1) oraz Tylkowski 3 (1), Kamiński 2, Smugała 2.
DOMINO: Lewandowicz 9 (1), Warchowski 8, Libner 6 i 9 zb., Pomieciński 2, J. Filipiak 0 oraz Marciniak 14 (2), Majer 10 i 10 zb., Milak 6 (2), Głowicki 6, Walczak 5 (1).

W październiku w hali na Rąbinie to zawodnicy z Pelplina wygrali 88:72. Inowrocławianie fatalnie spisali się w dogrywce (1:17).

Trener Siergiej Żełudok po raz kolejny w tym sezonie zaskoczył zestawieniem podstawowej piątki. Wyszedł w niej 18 -letni Jakub Filipiak. Na ławce potyczkę rozpoczęło trzech najlepszych strzelców zespołu, czyli Przemysław Milak, Mateusz Marciniak i Marcin Majer.

W rewanżowym meczu prowadzili tylko na początku 1. kwarty (4:2), po udanych zagraniach Rafała Libnera. Ponownie jednak mieli problemy z powstrzymaniem Bartosza Szarzały (3/4 za 1, 6/12 z gry), byłego rozgrywającego Noteci Inowrocław. Po 1. kwarcie przegrywali już 14:19.

Pięć punktów straty utrzymali do przerwy (31:36), głównie dzięki trafieniom z dystansu Marciniaka i Milaka (było już 21:31). Strzelcy Domino nie mieli jednak tym razem wielu dogodnych okazji do celnych rzutów (obydwaj 2/5 za 3).

Wydawało się, że mecz rozstrzygnął się w drugiej części 3. kwarty, w której Domino zagrało nieskutecznie (7:12). Kujawianie rzucili się do odrabiania strat. Po akcji 2+1 Marciniaka było 52:55, a po trafieniu Mikołaja Lewandowicza tylko 56:57. Błyskawicznie odpowiedział „3“ Sarzało, a hakiem celnie rzucił Wiktor Czy-żewski (56:62).

W końcowych 240 sekundach gospodarze kontrolowali już przebieg wydarzeń na parkiecie. Domino nie do końca wykorzystało przewagę pod koszem. Nieznacznie wygrali tablicę (29:28). Majer był aktywny, ale pudłował zbyt często (2/5 za 1, 4/12 z gry).

Milak i Marciniak byli mocno pilnowali, dlatego też więcej rzucać musieli inni gracze obwodowi: Lewandowicz (4/10 z gry), Michał Warchowski (3/8 z gry) i Sebastian Walczak (2/9 z gry).

Pozostałe mecze: TKM - Itago 59:61, Kotwica 50 - Trefl II 81:59. Awansem: Obra - AZS UMK 54:71. Spotkania: SMS - Basket i Asseco II - Politechnika zostały przełożone.

(DS)

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.