Joanna Krężelewska

Biedne juwenalia w Koszalinie. Mniej kasy i imprez

Biedne juwenalia w Koszalinie. Mniej kasy i imprez
Joanna Krężelewska

„Będą godziny rektorskie, czy na to również zabrakło funduszy?”

To tylko jeden z komentarzy, którymi internauci ocenili program 39. Tygodnia Kultury Studenckiej w Koszalinie. Inne? „Jakaś masakra... Umiera to miasto...” „Wciśnięcie otwarcia Emki w harmonogram juwenaliów to grube przegięcie.” „Śmiech na sali, to chyba tydzień emeryta”. „Żałość, ubolewanie, dezaprobata”. „Coś, co boli bardziej od braku koncertów (można zrozumieć brak funduszy z wiadomego powodu) to to, że wieczorem studenci nigdzie nie potańczą. Mieć w Koszalinie tyle klubów i z żadnym się nie dogadać, to już jest sztuka...” Skąd ta fala krytyki? Juwenalia rozpoczną się w najbliższą niedzielę, 14 maja. Daleko im jednak to tych, na których bawili się nie tylko studenci, ale też mieszkańcy Koszalina jeszcze kilka lat temu. W niedzielę podczas mszy w kościele pw. Ducha Świętego (godz. 18) wystąpi Chór Politechniki Koszalińskiej Canzona, a o godz. 20 w City Boksie można będzie posłuchać Tomasza Kamińskiego. Poniedziałek będzie dniem sportu - studenci sprawdzą się w kilku dyscyplinach. We wtorek o klucze do bram miasta z prezydentem walczyć będzie rektor Politechniki Koszalińskiej i Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej (może warto, by tym razem tradycji nie stało się zadość...). Będą konkursy jedzenia pizzy, szybkie randki, stand up w teatrze. Kolejne dni? Dyktando akademickie, konferencja naukowa, zabawy sportowe i objadanie się. Do programu dopisano koncerty w ramach Dni Koszalina i z okazji otwarcia Emki.

- Budżet, którym dysponowaliśmy, został obcięty o 60 procent - powiedziała wczoraj Aleksandra Jeż, rzeczniczka Parlamentu Studentów Politechniki Koszalińskiej. - Z rezerwą rektora i dodatkowymi źródłami dysponowaliśmy kwotą około 50 tys. złotych. Środki Parlamentu to około 20 tysięcy złotych. To znaczna różnica, ale nie mieliśmy na to żadnego wpływu. Studenci i wolontariusze starają się jak mogą, by juwenalia były atrakcyjne, stąd zaproszenia na koncerty w ramach Dni Koszalina i do Emki.

Dlaczego pieniędzy jest mniej? - Zmniejszyła się liczba studentów. Stosowany do obliczeń dotacji algorytm i tak był dla nas jeszcze dość łaskawy. Co ważne, Parlament nie może i nie che przeznaczyć wszystkich środków na organizację juwenaliów. Naszym głównym celem jest rozwój. Działalność skupiamy między innymi na prowadzeniu kół naukowych - zaakcentowała Aleksandra Jeż.

Joanna Krężelewska

Rocznik 1983. Absolwentka Wydziału Nauk Historycznych na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Studentka psychologi na Uniwersytecie Gdańskim. Od 2006 roku dziennikarka „Głosu Pomorza”, dziś „Głosu Koszalińskiego”. Na łamach dziennika relacjonuje przebieg procesów sądowych w sprawach karnych. Pisze o kulturze, sprawdza, co dzieje się w gminie Sianów i gminie Karlino. Na gk24.pl prowadzi magazyn poświęcony kulturze. Autorka książki „Historia pisana zbrodnią”, poświęconej najgłośniejszym procesom sądowym w sprawach karnych, które toczyły się przed koszalińskim sądem po II wojnie światowej. Nałogowo czyta, szczególnie kryminały i przepisy kulinarne. Uwielbia podróże, żeglowanie, wycieczki rowerowe, las i mokry nos psa Muffina.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.