Rajmund Wełnic

Biały Bór: Przegrodzone drogi, odgrodzony brzeg, problemy nie tylko dla jeźdźców

Przepisy precyzują - nie wolno grodzić dostępu do wód płynących, w praktyce także większości jezior, nawet jeżeli czyjaś działka dochodzi do samego brzegu. Fot. PIOTR KRZYZANOWSKI Przepisy precyzują - nie wolno grodzić dostępu do wód płynących, w praktyce także większości jezior, nawet jeżeli czyjaś działka dochodzi do samego brzegu. Ale często to tylko teoria
Rajmund Wełnic

Jeden z turystów z drugiego końca Polski poskarżył się nam na dziwne praktyki grodzenia dostępu do jezior i dróg w gminie Biały Bór.

- Od roku 1978 prawie każde wakacje spędzam w okolicy Białego Boru, kiedyś jako licealista przyjeżdżałem na obozy harcerskie, potem z dziećmi, a teraz z wnukami - pisze Czytelnik. - Ale ostatnio stwierdzam, że nie opłaca się pokonywać kilkuset kilometrów, aby zamiast czynnego wypoczynku mieć kłody pod nogami. Z kilku jezior w gminie nie można w pełni korzystać, bo część plaż ogrodzona jest przez właścicieli pobliskich domów, a dzierżawiący jeziora uważają wodę w nich za swoją.

Pozostało jeszcze 83% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Rajmund Wełnic

Z lokalną prasą - najpierw Głosem Pomorza, a następnie Głosem Koszalińskim - jestem związany od 1995 roku. Do redacji trafiłem niemal prosto po studiach. Mam to szczęście, że mogę pisać o swoich pięknych rodzinnych stronach - Szczecinku i powiecie szczecineckim. Szczęśliwie żonaty z Martyną, jakżeby inaczej - mieszkanka Szczecinka. Wolny czas "pożerają" mi obecnie pociechy (Zuzia, 2009) i Felek (2015). Zaciekły kibic piłkarski.


Mieszkaniec Szczecinka od urodzenia, z tym miastem związany razem z rodziną na dobre i złe. Pisałem o Szczecinku i powiecie szczecineckim w Głosie Pomorza, a obecnie w Głosie Koszalińskim, naszym dodatku Głosie Szczecinka oraz na portalach gk24.pl i szczecinek.naszemiasto.pl Z wykształcenia i zamiłowania historyk, więc dzieje regionalne zajmują dużo miejsca w mojej działalności. Cenię sobie interakcje i współpracę z Czytelnikami, którzy współtworzą nasz portal. Piszę dla Nich, z Nimi i o Nich

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.