Będzie głośno, będzie radośnie. Poznajcie plany nowego parku rozrywki

Czytaj dalej
Fot. Bogna Skarul
Bogna Skarul

Będzie głośno, będzie radośnie. Poznajcie plany nowego parku rozrywki

Bogna Skarul

Na razie jest 40 ha szczerego pola. Ale wkrótce stanąć ma tu 50 różnych atrakcji i 75 budynków. Obok - wielki parking na sześć tysięcy miejsc. Takie są plany budowy olbrzymiego parku rozrywki.

Tuż koło wsi Brojce w powiecie gryfińskim już wiosną 2024 roku ma się odbyć uroczyste otwarcie Parku Rozrywki Hossoland.

Wszystko ma się dziać w baśniowych czterech tematycznych krainach - rybackim Mieście Syrenki, bursztynowym królestwie Baltambrya, charyz-matycznej Krainie Wikingów oraz tajemniczej Dolinie Kopalni. Ale to ma być tylko początek. Inwestorzy zapowiadają kolejne kroki, czyli duży park wodny i kolejne obszary tematyczne.

W asyście przedstawicieli władz województwa, powiatu gryfickiego i gminy Brojce wmurowano już kamień węgielny pod budowę. Zapowiedziano ustawienie rollercoasterów, karuzel, multimedialnych fontann, placów zabaw. Dodatkowo w parku stanie 11 restauracji, sześć kawiarni, 13 sklepów oraz wiele innych mniejszych punktów gastronomicznych i handlowych. Czyli wszystko to, co małym i dużym potrzebne jest do rozrywki i zabawy.

Kamień węgielny wraz z aktem erekcyjnym wmurowali inwestorzy - Hrayr i Karen Hovepyan, którzy na Pomorzu Zachodnim znani są przede wszystkim jako Grupa Hosso.

Wybudowała ona i prowadzi kilkanaście centrów handlowych, przede wszystkim na Pomorzu Zachodnim, między innymi w Policach, Kołobrzegu, Barlinku, Gryficach, Drawsku Pomorskim czy w Złocieńcu. A koszalinianom znana jest jako inwestor biurowców.

Rozrywkowe urządzenia, jakie mają być główną atrakcją Hossolandu, jak podkreślają inwestorzy, mają być na światowym poziomie. Większość bowiem sprowadzonych będzie od najlepszych światowych producentów z Holandii, Niemiec, Włoch, Wielkiej Brytanii, Francji, Szwajcarii czy USA.

W samym parku zatrudnienie znajdzie ponad 300 osób z okolicy. A jednorazowo będzie mogło tu przyjechać sześć tys. samochodów i autokarów, bo tyle miejsc parkingowych zaplanowali inwestorzy. Zakładają, że w pierwszym roku działalności park odwiedzi milion gości, a w kolejnych latach przewidywany jest wzrost frekwencji na poziomie 20 proc.

Dyrektorem zarządzającym Hossolandu już został Daniel Heinst, który wcześniej pracował między innymi dla parków rozrywki Majaland Kownaty i Mandoria.

- Praca w tych różnorodnych parkach pozwoliła mi zebrać doświadczenie, które teraz mam zamiar wykorzystać w projekcie Hossoland - zapowiedział i dodał, że chce stworzyć w Brojcach unikatowy park rozrywki, który pozwoli wielu polskim rodzinom zbudować wspaniałe, wspólne wspomnienia.

Projekty parku Hossoland zostały wykonane przez renomowane firmy z Niemiec (Mack Next), Holandii (Jora Vision), Włoch (Attitude srl), Kanady (White Water). Swój udział w pracach miało też szczecińskie biuro projektowe Metropolis.

- Prace nad tą inwestycją trwają nieprzerwanie od 2017 roku - zaznaczają inwestorzy i dodają, że wybrali gminę Brojce przede wszystkim dlatego, że jest tu bardzo dogodny dojazd i bliska baza noclegowa (Pobierowo, Pogorzelica, Rewal, Trzebiatów, Mrzeżyno i Rogowo). Zdradzają, że mają ambicje być największym parkiem rozrywki w Polsce.

Hossoland oddalony jest zaledwie 15 minut drogi od wybrzeża. Eksperci z branży turystycznej oceniają, że przyciągnie wielu dodatkowych turystów z całej Polski, Niemiec, państw skandynawskich, a nawet z dalszych krajów europejskich. To ma być szansa rozwoju dla lokalnego biznesu, w tym zwłaszcza dla branży noclegowej.

Wójt gminy Brojce jest więc z pomysłu postawienia parku rozrywki zadowolony. Podpisał z braćmi Hovepyan zobowiązanie, że mieszkańcy gminy Brojce za pierwszy wstęp zapłacą symboliczną złotówkę, a przy kolejnych będą mieli 75-procentową zniżkę.

Niestety, ile ten park rozrywki pochłonie pieniędzy, inwestorzy nie chcą zdradzić.

- Mogę tylko powiedzieć, że planujemy zainwestować kilkaset milionów złotych - mówi Anna Olszonowicz z Grupy Hosso.

Z centrum Szczecina do Brojc jest ok. 105 km. Dojazd drogą S6 zajmuje niewiele ponad godzinę. Z Gryfic i miejscowości turystycznych tego regionu zaledwie 10-15 kilometrów.

- To jak rzut beretem - cieszą się samorządowcy z Gryfic i gminy Brojce i liczą na wielkie ożywienie. Już planują postawienie nowych barów, restauracji i toalet.

Bogna Skarul

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.