Jakub Roszkowski

Basen w Białogardzie już otwarty. Atrakcji jest sporo

Do wody pierwsi wskoczyli samorządowcy: od lewej radny wojewódzki Jerzy Kotlęga, burmistrz Białogardu Krzysztof Bagiński, sekretarz powiatu Zbigniew Do wody pierwsi wskoczyli samorządowcy: od lewej radny wojewódzki Jerzy Kotlęga, burmistrz Białogardu Krzysztof Bagiński, sekretarz powiatu Zbigniew Raczewski oraz Jacek Słowiński, prezes BOSiR. Mieszkańcy popływali dzień później
Jakub Roszkowski

W piątek bilety były jeszcze za pół ceny, od soboty godzina kąpieli kosztuje 12-14 zł

Budowa trwała dwa lata, kosztowała 20 milionów złotych, w czwartek obiekt „zaliczyli” samorządowcy, a w piątek pierwsi klienci.

- Od początku trzymałam kciuki, by ten basen udało się szybko wybudować - mówiła nam Beata Makowska, pierwsza klientka, która w piątek zapłaciła za wstęp. Przyszła z całą rodziną, ale to ona dostała od ratowników prezent: profesjonalne okularki do pływania. Dzień wcześniej, w czwartek, na nowym basenie jego otwarcie fetowali samorządowcy, urzędnicy i wykonawcy. - A przypomnę, że nasz basen wybudowało konsorcjum naszych, lokalnych firm: Matexim i Instalbud - podkreślił Krzysztof Bagiński, burmistrz Biało-gardu. Wskoczył do wody, przepłynął stylem klasycznym dwie długości basenu wyczynowego i za chwilę był już znowu w garniturze.

Jakub Roszkowski

Białogard, Mielno i okolice, ale także Koszalin i powiat koszaliński to miejsca, o których piszę przede wszystkim. Analizuję rynek paliw w regionie, trzymam rękę na pulsie w sprawie szeroko rozumianego biznesu, ale także pogody i wakacji nad morzem. Bo wiadomo, Mielno to obok Kołobrzegu i Gdańska najczęściej odwiedzana miejscowość nadmorska w kraju. 


Pod moją "opieką" są również koszalińscy, mieleńscy i białogardzcy samorządowcy. Jeśli coś zmalują, nabroją lub popsują albo wręcz przeciwnie, zrobią coś naprawdę dobrego, ja o tym napiszę. 


 


W Głosie Koszalińskim pracuję od 2000 roku. To właściwie moja pierwsza i jak na razie jedyna praca. To moja siostra chciała zostać dziennikarzem. Ostatecznie to jednak ja poświęciłem temu zajęciu już ponad połowę życia.


 


Jestem domatorem i naprawdę najlepiej czuję się w swoim domu. Może to dlatego, że po intensywnym dniu w gazecie potrzebuję wyciszenia...    


 

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.