Krzysztof Bednarek

Wielkie pieniądze na poligon. Co z tego wynika dla nas?

Wielkie pieniądze na poligon. Co z tego wynika dla nas? Fot. Krzysztof Bednarek
Krzysztof Bednarek

300 mln zł na poprawę infrastruktury na poligonie drawskim.

Na najbliższe pięć lat na poligonie drawskim zaplanowano inwestycje o wartości 300 mln zł. Modernizację przejdą wszystkie pasy ćwiczeń taktycznych: Bucierz, Mielno i Góra Hetmańska. Modernizacja objąć ma sieć teleinformatyczną. Na terenie największe pasa taktycznego Bucierz tarcze strzelnicze sterowane będą radiowo. W planach jest również rozbudowa obiektu ćwiczeń w terenie zurbanizowanym, nazywanym „Ziemsko - Mogadisz“.

Powstanie tam wieża wspinaczkowa dla pododdziałów wojsk rozpoznawczych i specjalnych, a w budynkach będą nowe strzelnice do ostrej amunicji. Do 2022 r. zakończona zostanie budowa Kompleksowego Systemu Symulacji Pola Walki. Będzie to laserowa strzelnica dla czołgów i transporterów.

Wkrótce zakończy się budowa nowoczesnego ośrodka szkoleniowego ochrony przed bronią chemiczną i biologiczną. Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych zapowiada, że Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych Drawsko będzie najważniejszym miejscem, gdzie sprawdzane będą zdolności dowódców i pododdziałów do planowania, organizacji i prowadzenia walki od szczebla batalionu wzwyż.

Poligon przyciągał

Pierwsi żołnierze NATO pojawili się na poligonie drawskim już w 1997 r. Nasz poligon przyciągał ich z racji swojego rozmiaru. 36 tys. ha powierzchni, ponad 200 różnego rodzaju budynków, trzy pasy ćwiczeń taktycznych o powierzchni umożliwiającej szkolenie równocześnie całej brygady pancernej robiło i nadal robi wrażenie. W 1999 r., gdy wchodziliśmy do NATO, na poligonie przeprowadzono kompleksową modernizację obiektów.

Później prowadzone były tylko pojedyncze inwestycje. W 2011 r. zapadła decyzja o budowie ośrodka Obrony Przed Bronią Masowego Rażenia. Budowa ruszyła w 2012 r. i powinna zakończyć się w tym roku.Już od trzech lat Amerykanie i Kanadyjczycy rotacyjnie ćwiczą na poligonie drawskim.

Pieniądze na modernizację pochodzić mają nie tylko z budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej. Również rząd Stanów Zjednoczonych w ramach Europejskiej Inicjatywy Wsparcia obiecał na inwestycje na poligonie znaczne środki.

Kto na tym może zyskać?

Zdaniem burmistrza Drawska Zbigniewa Ptaka zyskać powinny zwłaszcza firmy zajmujące się handlem, usługami (hotelarstwo i turystyka), transportem.

- Byłem niedawno na spotkaniu z kadrą dowódczą i mogę potwierdzić, że w najbliższych latach zainwestowanych zostanie 300 mln zł w poprawę infrastruktury poligonu. To robi wrażenie. Większość prac wykonywanych będzie na terenie naszej gminy - powiedział nam Zbigniew Ptak.

- To będą otwarte przetargi na różnego rodzaju roboty. Mogą w nich startować również nasze firmy, o ile są do tego przygotowane. Jednak biorąc pod uwagę zakres prac, nieduże firmy mają małe szanse na wygranie przetargu. Chyba że w ramach jakiegoś konsorcjum firm. Wojsko już zatrudnia rzeszę cywilów, a po ukończeniu inwestycji potrzebni będą nowi pracownicy do obsługi. O tym też warto pamiętać.

W tym roku na poligonie drawskim ćwiczyć ma w sumie 33 tys. żołnierzy.

- Nie będzie przesady jeżeli powiem, że jest to złoty czas dla firm zajmujących się obsługą gastronomiczną, dla hotelarstwa i dla innych podmiotów gospodarczych. Z myślą o wojsku wybudowany został wysokiej klasy obiekt wypoczynkowy w Gudowie nad jeziorem Lubie. Również nad jeziorem Okra budowany jest kompleks hotelowo-gastronomiczny z krytym basenem, który służyć będzie mieszkańcom, ale również żołnierzom, wypoczywającym po służbie.

Z inwestycjami prowadzonymi na poligonie wiązać można również ożywienie na rynku nieruchomości, które u nas widoczne jest już od kilku lat - wylicza burmistrz Ptak.

Z perspektywy przeciętnego mieszkańca Drawska, aż tak słodko to nie wygląda. Mieszkańcy zdążyli już przyzwyczaić się do obecności wojsk NATO, które na poligonie drawskim ćwiczą od 20 lat.

- Jak do tej pory drawskie firmy niewiele na tym skorzystały - powiedział nam jeden z przedsiębiorców, właściciel hurtowni.

- Wojsko ma umowy z dużymi sieciami handlowymi. U nas nie zaopatrują się. Żołnierze, którzy podczas ćwiczeń pojawiają się w mieście, najczęściej robią zakupy w marketach, a do małych sklepów nawet nie zaglądają.

Krzysztof Bednarek

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.