Marzena Sutryk

W Koszalinie na potęgę domeldowuje się dzieci w wieku przedszkolnym

- Dla wszystkich przedszkolaków, od 3. do 6. roku życia, wystarczy miejsc - mówi wiceprezydent Koszalina Fot. RADEK KOLEŚNIK - Dla wszystkich przedszkolaków, od 3. do 6. roku życia, wystarczy miejsc - mówi wiceprezydent Koszalina
Marzena Sutryk

Zakończył się nabór do żłobków i przedszkoli w Koszalinie. Okazuje się, że rodzice z ościennych gmin masowo przemeldowują swoje maluchy.

Problem bierze się stąd, że samorządy mają teraz obowiązek zapewnić miejsca w przedszkolach nie tylko dla 4-, 5- i 6-latków, ale także dla tych najmłodszych - 3-latków. Nie wszystkie okoliczne gminy są w stanie temu sprostać. Stąd rodzice szukają różnych rozwiązań. Część dzieci w poprzednich latach, a także teraz, jest oficjalnie zgłoszona i za nie ich samorząd płaci Koszalinowi. Natomiast część rodziców przemeldowuje dzieci do Koszalina np. do babci, cioci itd.

- Mamy informacje, że pod niektórymi adresami nieoczekiwanie zameldowano nagle po kilkoro dzieci w wieku przedszkolnym spoza Koszalina, których rodzice są spoza miasta, ale wskazują jako miejsce zamieszkania dziecka Koszalin - mówi Przemysław Krzyżanowski, wiceprezydent Koszalina. - Mamy nawet taki przypadek, gdzie pod jednym adresem zameldowało się 15 osób, w tym dziewięcioro dzieci w wieku przedszkolnym. Będziemy to wszystko weryfikować. Nie możemy pozwolić, by podatnicy z Koszalina utrzymywali miejsca dla dzieci przedszkolnych spoza miasta, gdy tymczasem musimy organizować dodatkowe miejsca dla naszych maluchów.

- Weryfikację jesteśmy w stanie przeprowadzić na podstawie peselu, a także na podstawie wypłat w ramach programu „500 plus” - dodaje wiceprezydent Krzyżanowski. - Wszystko będzie jasne, gdy okaże się, że dziecko jest zameldowane w Koszalinie, a rodzic pobiera „500 plus” w macierzystej gminie. Rodzice będą teraz, zgodnie z procedurą naboru do przedszkoli, składać oświadczenia potwierdzające chęć korzystania z danego przedszkola. A przypomnę, że składanie nieprawdziwych oświadczeń wiąże się z konsekwencjami karnymi - dodaje wiceprezydent.

Po zakończonej rekrutacji wiadomo, że w systemie zarejestrowało się 939 osób. Miejsc w przedszkolach przygotowano 691. - Z tym, że w tej liczbie nie ma uwzględnionych nowych 120 miejsc, które przygotujemy w dotychczasowej Szkole Podstawowej Integracyjnej nr 21. A ponadto miasto ogłosi konkurs dla prywatnych placówek, w których opłaci opiekę dla przedszkolaków. Rodzice nie będą za to więcej płacić, ale złotówkę za godzinę, tak samo, jak w publicznych przedszkolach. Koszty bierze na siebie miasto - mówi też Przemysław Krzyżanowski.

Listy przyjętych dzieci zostaną wywieszone 12 maja o godzinie 15.

Nabór zakończył się też w żłobkach. Tu przygotowano 196 miejsc (plus 50 powstanie w budynku po SP 21). Zgłosiły się 554 osoby. - Gdy weźmiemy pod uwagę miejsca w prywatnych placówkach, gdzie miasto dopłaca po 400 zł do dziecka, to miejsc powinno wystarczyć dla wszystkich - twierdzi wiceprezydent.

Marzena Sutryk

W Głosie Koszalińskim od 1998 roku. Obszar zainteresowań i poruszanych tematów to m. in. funkcjonowanie samorządu, głównie Koszalina i powiatu koszalińskiego, a tu niemal każda dziedzina życia - począwszy od inwestycji, poprzez sprawy urzędowe i działalność Rady Miejskiej, na jednostkowych problemach mieszkańców kończąc. To także polityka, a zwłaszcza jej przełożenie na lokalne podwórko. To również tematy z zakresu zdarzeń policyjnych, zwłaszcza z terenu Koszalina i powiatu koszalińskiego.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.